PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6831}
7,5 499
ocen
7,5 10 1 499
Koniec naszego świata
powrót do forum filmu Koniec naszego świata

Dreszcze przechodzą po grzebiecie, gdy czyta się niewinnie brzmiące skróty „polskie obozy koncentracyjne”. Brakuje tylko, by jakaś mądra głowa stwierdziła: „To nie wydarzyło się naprawdę. Niech ktoś udowodni. Niech wstanie, ten kto może dać świadectwo.” Po takim hipotetycznym wywodzie, dochodzę do wniosku, że rola filmów rekonstruujących wydarzenia historyczne jest nieoceniona, mimo, że odbiór takich filmów jest niezwykle ciężki. Realizacyjnie „Koniec naszego świata” jest zwierciadłem prawdy, szczególnie, że wątki filmu zostały zekranizowane na podstawie wspomnień byłych więźniów (w tym reżyserki). Motyw przygotowywania się do ucieczki, znajduje potwierdzenie w książce Tomasza Sobańskiego „Ucieczki oświęcimskie”. Więźniowie ukrywając się na strychu/wykopanym bunkrze pozorowali ucieczkę. Czekając, aż pogoń minie, bez jedzenia i wychodzenia, spędzali niejednokrotnie 1-2 dni, miotając się w strachu z obawą wpadki. W filmie jest to epizod z nieoczekiwanym powrotem Czarnego, który nie mógł wytrzymać w skrytce narastającego napięcia. Jakubowska skupiła się na etapie końcowym z historii KL Auschwitz, kiedy to wybuchł bunt wśród więźniów. Wtedy również krematoria działały na pełnych obrotach, co widać po liczbie przywożonych więźniów i scenie palenia kobiet w lesie, z którego pochodzą najbardziej szokujące zdjęcia, wykorzystane w filmie. Przemawia też rozpaczliwa prośba „Krwawego Józka”, który w obliczu likwidacji obozu, poprosił o wstawienie się za nim, wiedząc, że zemsta więźniów go nie ominie.
Wątek wprowadzający, z zagranicznymi turystami, którzy przyjechali obejrzeć sobie krematoria, przypomina trochę film: „Wycieczka w nieznane”, gdzie również główny bohater żył z boku historii, wyznając zasadę: „Było, minęło. Po co do tego wracać?” Zadziwienie rozległością kombinatu śmierci podziela również w „Końcu naszego świata” towarzysz Julii – Rudolf. Dzisiaj wielu zadaje sobie pytanie: „Dlaczego się nie bronili?” Strach, paraliżuje. W obliczu śmierci, życiu minuty wydrapuje się gołymi rękami. Ale oni widzieli krematoria i ludzi prowadzonych na rzeź. Widzieli, ale wyłącznie na filmach. Pewnych rzeczy nigdy się nie zrozumie, żyjąc na innej głębokości, będąc rybą która nigdy nie dotykała dna.

ocenił(a) film na 9
filipmosz

bardzo ładnie powiedziane
takie to wszystko nie zrozumiałe, ale prawdziwe
ten film właśnie takie coś pokazuje, tak jak mówi się że stoi się i coś się czuje
byłem na wycieczce w Oświęcimiu i tam właśnie się to coś czuje
to jest trudne miejsce
ten film jest trudny
ten kto tam nie był, rozumuje tak jak ten amerykanin
ten amerykanin właśnie pokazuje to jak się traktuje te obozy,
dlaczego się nie bronili?
no nie rozumie...tyle milionów, tyle ludzi, nie dowierza i dalej nie chce się tym martwić
nie wierzy, nie zrozumie ten co nie chce

ocenił(a) film na 7
oremi

Miałem dokładnie te same myśli - jak to możliwe, że jeden rozdarty esesman pomiatał dużą grupą zdrowych dorosłych mężczyzn, tak jak to widzimy w jednej z pierwszych scen filmu.... Czemu się nie skrzyknęli i mu nie wpier... Taka pierwsza myśl kogoś, kto tam nie był wtedy i nie wie, co to jest strach tak ogromny, że aż obezwładnia i odbiera trzeźwy osąd sytuacji.

Widząc, co się dzieje obecnie na świecie, mam wrażenie, że wiele osób nie odrobiło lekcji z takiej właśnie wycieczki do Oświęcimia i może dlatego znów wydaje im się, że jedynie wojna jest sposobem na wszystko.

ocenił(a) film na 4
filipmosz

Bo nie było "polskich obozów", za to były niemieckie obozy w Polsce. Dlaczego tu, też można łacno wyjaśnić

ocenił(a) film na 7
filipmosz

Niestety film kompletnie zapomniany. Trudno znaleźć w internecie jakąkolwiek kopię, nie mówiąc już o jakiejś z lepszą jakością. Mam nadzieję, że sfinansowana zostanie rekonstrukcja cyfrowa i film wyląduje w końcu na 35mm online, bo tak, k**wa mać, być musi. Może ktoś już nawet o tym myślał, ale występuje problem z prawami... W końcu autorka nie żyje już ćwierć wieku i nigdzie nie ma odnowionych wersji jej filmów...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones