He, he melodia nosi tytuł "Leguny w niebie" i powstała po 1920 r. na chwałę legionów Piłsudskiego w walce z bolszewikami. Śpiewał ją przed wojną min. Chór Juranda - może znajdziesz :)

Ha, dziekuje Ci, tego szukałem :)
dla zainteresiowanych wrzucam tekst:

Leguny w niebie
(Легионеры на небе)

słowa i muzyka: Adam Kowalsky

Siedział święty Piotr przy bramie — oj rety!
Czytał se komunikaty z gazety.
Wtem ktoś szarpnął bramą zlotą,
pyta święty klucznik: kto to?

Leguny my z frontu, leguny!

Czyż nie znacie niebieskiego zwyczaju?
Jak leźć można bez przepustki do raju?
Znamy, znamy — lecz tu pustki,
Więc nas wpuść, choć bez przepustki.

Leguny my bidne, leguny!

Wprzód do czyśćca iść musicie w ogonku
Tam wybielą was, jak płótno na słonku.
Byliśmy już w czyśćcu, byli,
Całkiem nas tam wybielili.

Leguny my czyste, leguny!

Więc mi zaraz marsz do piekła sekcjami!
Niepotrzebny tu ambaras mam z wami.
Byliśmy już nawet w piekle,
ale tam gorąco wściekle.

Leguny chcą raju, leguny!

Miał staruszek gust wyrzucić tę bandę,
że się tak do nieba рchają na grandę!
Wąsem ruchał, brodą ruchał,
ale się nie udobruchał.

Leguny czekały, leguny!

Spostrzegł Pan Bóg, że Piotr święty coś knowa,
więc odzywa się do niego w te słowa:
bądźże z wiary, wpuść ich Pietrze,
bo pomarzną mi na wietrze,

Leguny kochane, leguny!

I uczynił z nich Piotr święty załogę
I wypłacił im relutum za drogę.
А gdy zmorzyl sen Piotrusia
z aniołkami husia-siusia

Leguny tańczyły, leguny!

dzięki piękne za tekst!! matko, jak mi tego brakowało!

z filmu pamiętam tylko fragmenty:
'wtem ktoś rypnął w bramę złotą, święty piotr się pyta kto to" żołnierze czekają, polacy.

'znamy, znamy, lecz tu pustki, wpuść nas pietrze bez przepustki.."
"oj rety, oj rety"

i ulubione: "wąsem ruchał brodą ruchał ale się nie udobruchał..."

Pozdrawiam

"chodźcie chodźcie mnie was tutaj potrzeba , by nie weszli hitlerowcy do nie ba" xD mi to najbardziej utkwiło w pamięci

dzięki za tekst teraz mogę sobie śpiewać super to jest:)

Z tym, że cenzura usunęła legunów; w filmie słyszymy o "żołnierzach-Polakach".

To niekoniecznie musiała być cenzura. Raz - bo określenie "leguny" nie jest zbyt znane, a dwa - legioniści stanowili elitę wojska w czasach dwudziestolecia międzywojennego oraz podstawę korpusu oficerskiego i trudno sobie wyobrazić, by szeregowi żołnierze z mobilizacji śmiali się przyrównywać do Legionów i w jasełkach zaliczali siebie do elitarnego grona. To tak jakby dziś zwykła piechota śpiewała, że są żołnierzami GROM-u.

Być może po prostu dokonano zmiany w obliczu wojny - zmieniono słowa do starej piosenki, bo przyszedł nowy agresor - Niemcy. Wersja o Niemcach jest bardziej do pomyślenia w drugowojennym powrześniowym stalagu, w którym prawie każdy żołnierz konspiruje. W każdym razie mnie to nie razi i całkiem mi się ta zmiana podoba.

Po zwrotce : Spostrzegł Pan Bóg, że Piotr...... jest jeszcze jedna : Chodźcie, chodźcie mnie Was tutaj potrzeba!
By nie wleźli bolszewicy do nieba!
Niechaj wiedzą syny czarcie
że przy bramie, tu na warcie.
Leguny są polskie Leguny! x2

Cenzura była i dlatego zmienili kilka wyrazów, na przykład: By nie wleźli bolszewicy do nieba! na: By nie wleźli hitlerowcy do nieba!

W czasie gdy po raz pierwszy wypuszczono ten film żyli jeszcze ludzie, którzy bez problemu kojarzyli Leguny z legionistami 1920 roku, więc i tu cenzura zadziałała.

to nie cenzura debile tylko przerobili to tak żeby mogli się komunikować z kopiącymi podkop a oni udawali że śpiewają i każdy fragment był od czego innego np wtem ktoś rypną w bramę złotą oznacza że ktoś się che dostać do środka

to kod był i nawet śpiewają że polacy żołnierze a potem znamy znamy lecz tu pustki wpuść nas pietrze bez przepustki to oznacza że nikogo nie wpuscili

A ktoś może zna cały tekst z "Rzeczypospolitej babskiej" : - "Wołał kapral na Agatkę, chodź pokażę Ci armatkę. Lecz Agatka wciąż wolała, pistolecik generała. Ona widząc dokąd zmierza, użyczyła mu moździerza. A generał, jak generał..." ...i nie wiem co dalej... Albo w "Wiosna, panie sierżancie" artysta wiejski Tumanek(?) też miał niezłe...

Dobre! Muszę obejrzeć Rzeczpospolitą babską jeszcze raz!

Uwielbiam tą piosenkę. Nawet nauczyłem się zmienionej wersji, tej o Niemcach, którą pokazali w filmie na pamięć. Motyw z zakodowanymi sygnałami w piosence do pracujących w wykopie jest genialny.