Mogą to powtarzać setki razy , ale nigdy się nie znudzi. JEśli miałbym wybierać powtórkę świąteczną do obejrzenia to ten film wygrałby z "Kevin sam w domu na pewno". Życiowa rola pana Kociniaka i sprawnie opowiedziana przygoda , niektóre sceny humorystyczne może dość naiwne ale ogólne wrażenie bardzo dobre.