Piękny i niezapomniany klimat polskich komedii, przy których człowiek się i wzruszył i pośmiał ;)
Genialna rola Mariana Kociniaka który wykreował wzór "polaka-cwaniaka" który zawsze sobie da radę chociaż los stawia go w różnych dziwnych sytuacjach ( powielany później z sukcesem np w CK Dezerterzy )
Mi bardzo utkwiła w pamięci charakterystyczna piosenka z tego filmu. Mało doceniana muzyka z filmów tamtego okresu a zobaczcie jak teraz ciężko skomponować coś tak rozpoznawalnego :) Porównywalna do tego była chyba tylko muzyka z Hansa Klossa i top wszystkich topów : czołówka z filmu Polskie Drogi która zachwycił się nawet sam Pat Metheny .