Streściłaś cały film

A co powiecie na to, kilka genialnych cytatów:
"(…) jak cię złapią z polską puszką wojskową, to leżysz, nawet gdybyś miał najlepsze papiery, a to, bracie, kiełbasa niemiecka, oryginalna! No powąchaj, jak śmierdzi!"
"Bordello bum-bum"
"Grzegorz Brzęczyszczykiewicz. Chrząszczyrzewoszczyce, powiat Łękołody"
"Jaki bajzel! Jak po weselu u szwagra!"
"Melduję posłusznie, panie pułkowniku, ja tę wojnę zupełnie niechcący wywołałem"
"Rany Julek, ale nawarzyłem bigosu"
"Żebym ja was nie postraszył, herbaciarze! Fajfokloki zakichane!"
"Co jest, do wielkiej anielki?! Wojsko czy burdel?"
"Palce! Panzer?! Nein, nein. Nichts, nichts"
"Słuchajcie, Jóźwiakowa, mam dla was specjalne zadanie. Dziś w nocy przyjmowaliśmy ludzi, którzy skakali w nocy na spadochronach. Rozumiecie… takie duże parasole… jedwabne… Nie gadaj tyle, synku. Chodzi o zrzut"
"Umarł w drodze, na pewno od ran. To nie od ran, panie pułkowniku! Śliwowica!"
"A co mam zrobić? Z dyrekcją nie mogę się połączyć, a Niemcy mi rozkazywać nie będą"
"Strassburg! Jak Boga kocham! Strassberg, baranie. To jest Strassberg. Jesteśmy w Austrii"
"Jak coś jest czarne i ma rogi, to dla mnie byk"
"Ze mną bracie nie zginiesz. Dokumenty, ciuszki... Bo ja jestem dziecko szczęścia, kapujesz? O rany! Jestem urodzony w niedzielę"
"To ja zatopiłem ten ich statek. Statek! Ja! Przez tę cholerną wajchę. Oparłem się tam w kotłowni. Trrr! Psszz, i... ... i bums!"
"Kto umie dobrze gotować? Dajcie mi wreszcie wytłumaczyć..."
"Panie sierżancie, złociutki... Mój adjutancie... Tam w kotle but. Prawdziwy but. To go schowaj. Przyjdzie kucharz to mu go oddasz"
"Każdy szczęściu dopomoże, każdy dzisiaj wygrać może. Czarna przegrywa, czerwona wygrywa. Raz, dwa, trzy..."
"To mundurów też nie macie?"
"No, mećka. Trudno. Wal dalej . Jazda. Śmiało, mećka. No, nie bądź że świnią, no. Zrozum, że ja muszę"
"Józiek! To jest, panie sierżancie. Melduję, że rozminowałem ten cholerny most. To..., że Niemcy z bunkra, to... to twoja... twoja sztuczka? Franuś... Ty ocaliłeś most! Nas wszystkich"
"To jest ten most. Tylko trzeba uważać, bo tu są pola minowe. Będziemy go wysadzać? Nie! Będziesz go bronił, żeby go Niemcy nie wysadzili. A ty co? Nie idziesz z nami? Ja idę na ten most. Będziesz go bronił? Będę go wysadzał, żeby Niemcy nie mogli się wycofać"
"Dywersant!.. Jak Boga kocham, dywersant!"
"Pan porucznik od saperów poszedł na zające
I napotkał trzy panienki nago się kąpiące,
Hulaj dusza, niech się rusza!
Hej, hej, u-ha-ha!
Hulaj dusza, niech się rusza,
Dziewczyno moja!"

"No, mećka. Trudno. Wal dalej . Jazda. Śmiało, mećka. No, nie bądź że świnią, no. Zrozum, że ja muszę"
ta akcja z tą krową to też mistrzostwo i kadr z daleka jak Dolas na kolanach i dwóch łapach udaje krowę. Zabawnie to wygląda

1 Palce- panzer
2 Grzegorz Brzęczysczykiewicz
3 Ta scena, w której Franek rzucił majtki na żołnierza niemieckiego
4 Burdello bum-bum

Świetna jest też scena z III cz. - kiedy chłop orientuje się, że jechał przez całą wieś ze spadochronem, a potem próbuje ten spadochron schować w stodole, w sianie... Te pomruki Grynia...

Dziwne, że nie zauważył Franka i dziewczyny jak wjeżdżał na pidworko.

Różnie można do filmu podejść. Oprócz faktu, że jest to świetna komedia jest też znakomita lekcja patriotyzmu. Bardzo wzruszająca scena jak uciekł z Legii:

Dolas: Musimy walczyć o Polskę.
Kiedros: O jaką Polskę chcesz walczyć?
Dolas: O jaką Polskę? Przecież Polska jest tylko jedna…

Jak się jeszcze jest świadomy, że Franek dąży usilnie do tego by walczyć o ojczyznę, w wojskach Polskich bądź sojuszniczych, to ta scena miażdży system.

Weszłam tu, żeby właśnie o tym napisać;]

"O jaką Polskę? Przecie Polska jest tylko jedna.."

Byłam małą dziewczynką kiedy po raz pierwszy oglądałam film i usłyszałam te słowa, pamiętam jak dziś, że aż mnie w sercu coś wtedy zakuło. Mam tak do dziś:D

2 strony i nie znalazłem nic o scenach z tym jak Teresa radiotelegrafistka waliła po łbach w stodole. :)
Akcja po tym jak Franek w III części wylądował w Polsce, latał po łące i później akcje z radiotelegrafistką w stodole
Najpierw walisz w łeb, później całujesz i teraz znowu chcesz mnie bić

dokładnie, i jeszcze przy tej scenie trzech uśmiechniętych niemców zaglądających do stodoły gdy Teresa całuje Dolasa. a niemcy na to ,,hahaha. tak walczy wehrmacht'' Dodał bym jeszcze scene gdy Dolas wisi na spadochronie. a mnich do niego nieśmiało po rosyjsku przemówił, Dolas odpowiada im po polsku, a mnich przejęty ,,dobrze jeszcze pamiętam rosyjski, wszystko zrozumiałem''

Albo reakcja Hansa, gdy Franek przedstawia się jako Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

Wow, rozebraliście wszystko na czynniki pierwsze :D,
ale mam jedną scenę, o której chyba nie było w szczegółach:
-w obozie jenieckim, w kaplicy, gdy Niemcy wchodzą:
"Pan oficer chce wiedzieć, co wy tutaj śpiewacie"

Gestapowiec siada w konfesjonale a folksdeutsch na klęczkach przez kratkę tłumaczy mu słowa
- wyglądają jak podczas spowiedzi - ta scena dla mnie jest przekomiczna :DDD.

No i Mirella - tak zjawiskowo ślicznej dziewczyny ze świecą szukać :D.

Pozdrawiam wszystkich fanów filmu.

PS Wiecie, czemu nam się tak podoba - bo odzwierciedla naszą polską, słowiańską duszę.

Dokładnie. Naszą zdolność do improwizacji w każdej sytuacji, i nasze "jakoś to będzie" :) I choć bywa różnie, ja stąd nigdy nie wyemigruję :)

Mistrzu, co to za stacja?

I z japońcem wojował. Kniazianski korpus generała Awdokina.

czy raczej Riazański, nie pamiętam